Krótko!

Tutaj będą pojawiać się moje spostrzeżenia, komentarze i pojedyncze zdjęcia - czyli wszystko czego zobaczenie zajmuje mniej niż minutę!

Posty najbardziej aktualne znajdują się najwyżej. Im niżej tym starszy.
  •  Aby uchronić siodełko (rowerowe oczywiście) przed zmoknięciem zakłada się na nie siatkę - zwykłą, sklepową reklamówkę. Można ją nabyć za darmo w lokalnym sklepie przy okazji zakupów lub za całe 10 centów w supermarkecie. Lecz najwidoczniej jest to towar deficytowy. Kilka dni temu C. została jej pozbawiona w sposób, który nazywamy kradzieżą. Pozdrawiam z Ferrary, gdzie nigdy nie wiesz co tym razem Ci zniknie.
  • 29.04.2014 - nic się nie zmieniło - nadal pada. I w Święta też padało. Italia <3
  • 4.04.2014 - po tygodniu przepięknej pogody (ponad 25 stopni w dzień) znowu pada. I to nie, że kropi, tylko najzwyczajniej w świecie leje! Aż się nie chce nigdzie wychodzić. I tak przez cały czas tutaj. Tydzień słońca, tydzień deszczu. Ech....I gdzie ta słoneczna Italia!?
  • We włoskich kinach w połowie seansu jest przerwa, a Pani z wózkiem pełnym łakoci wjeżdża do sali. I nie ważne czy film trwa godzinę czy trzy. Przerwa być musi!
  • Wszystkie filmy włoskie są z dubbingiem. Wszystkie! Kiedy wspomniałam, że może pójdziemy na film z napisami spojrzeli się na mnie z niezrozumieniem w oczach. Nie przeszkadza im, że ruchy warg nijak się mają do wypowiadanych słów.
  • Remont u sąsiada jest tak samo irytujący za granicą jak w Polsce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz