poniedziałek, 19 maja 2014

Rzym na długi weekend - Roma per il lungo weekend

Ciepły, majowy poranek. Wsiadam do pociągu, aby pojechać do Rzymu i spotkać się z R. Jest środa i mamy zamiar przez 4 dni zwiedzić stolicę Włoch. Wiemy, że nie jest to dużo czasu, ale mamy nadzieję, że uda nam się wykonać nasz plan minimum :D



1. Dojazd

Z Polski:  Ze względu na godziny lotów R. przylatuje Wizzair'em co jest opcją trochę droższą niż Ryanair'em (w maju bilety ok. 200 zł. w jedną stronę). Ale w porównaniu ze wszystkimi innymi przewoźnikami to i tak te dwa są najtańsze. Rzym posiada dwa lotniska oddalone o ok. 50 minut od centrum. Z obu są wygodne połączenia autobusowe z głównym dworcem kolejowym: Termini (koszt: z Fiumicino - 4,5 euro, z Ciampino - 3,9 euro).

Z Ferrary: Podróż w jedną stronę kosztuje mnie 19 euro i trwa ok. 4,5 godziny, ale mija szybko i przyjemnie. Jadę Intercity, gdyż jest o wiele tańszy niż Freccia (ok. 50 euro), a jedzie tylko 2 godziny dłużej. Jednakże jeżeli chcecie, żeby Wasz bilet był naprawdę tani (9 euro) musicie go zakupić na około 1,5 miesiąca wcześniej. Mnie się nie udało (kupowałam tylko na miesiąc przed wyjazdem i już 10 euro drożej).

Koloseum
  2. Zakwaterowanie

W rozmowie ze znajomym, który też jechał do Rzymu dowiedziałam się o tanim hostelu Cherry. Cena i położenie nas przekonały (55 euro za pokój ze wspólną łazienką zaraz obok stacji metra Termini - jak na Rzym to prawie, że za darmo!). Dopiero po zarezerwowaniu i wpłaceniu połowy kwoty zaczęłam czytać opinie (skrajna głupota z naszej strony!). Doczytałam się, że tak naprawdę nie jest to jeden hostel, lecz sieć mieszkań porozrzucanych w różnych miejscach. Dodatkowo ich właściciele podobno nie zawsze są trzeźwi i grzeczni, a standard pokoi daje wiele do życzenia (brud, syf i pluskwy). [Więcej na TripAdvisor.] Jedziemy więc z pewnymi obawami. W mailu zostajemy poinformowani, że nam przypada pokój w mieszkaniu na Via Statilia. Dotarłszy na miejsce, okazuje się, że wszystko jest schludne, czyste i że znajdujemy się w odległości tylko 3 minut od stacji metra Manzoni (okolica dużo ciekawsza i bezpieczniejsza niż Termini!). Właściciele to bardzo miła parka z dzieckiem. Uznajemy, że zdecydowanie nam się udało. Śmiało rekomenduję to miejsce innym. Jednak rezerwowanie pokoju w hostelu Cherry to lekka loteria. Wybór należy do Was.

Forum Romanum
3. Czy jest sens kupować Roma Pass? 

Jeżeli wybieracie się do Rzymu warto dowiedzieć się o karcie Roma Pass. Istnieją jej dwie odmiany: 3 dniowa i 48 godzinna, jednakże zakup jej należy dobrze przemyśleć, bo nie zawsze się opłaca. Jeżeli mieszkacie daleko od centrum i będziecie dużo jeździć metrem to zapewne tak, gdyż karta upoważnia Was do bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską (ale nie wlicza się w to przejazd na lotnisko). Pozwala także na bezpłatne wejście tylko do dwóch pierwszych (3 dniowa)/ pierwszego (2 dniowa) muzeów państwowych (więc nie wliczamy w to Watykanu), a w kolejnych jedynie upoważnia do zniżek. Dodatkowo jeżeli macie poniżej 25 roku życia to w wielu miejscach otrzymacie naprawdę spore upusty bez karty. Plusem karty jest możliwość ominięcia kolejki do Koloseum. Na stronie rzym.it znajdziecie dokładne informacje o obu kartach i spis miejsc, w których jest honorowana.

Zamek Świętego Anioła

4. Ceny

Rzym nie jest najtańszym miastem. Zdecydowanie studencka kieszeń może się tutaj szybko opróżnić :D Ja wysokość cen mierzę lodami. W Ferrarze za dwa smaki w rożku płacę ok. 2-2,2 euro. W Weronie ceny wahały się w granicach 2,2 -2,5, w Rzymie natomiast normalną stawką jest 3 euro (raz zapłaciliśmy 5, bo nie zapytaliśmy się wcześniej o cenę...!). W trattoriach za obiad dla dwóch osób płaciliśmy ok. 25-30 euro (w zależności czy braliśmy przystawki czy nie). Oczywiście koszty maleją wraz z oddaleniem się od centrum, ale o wiele przyjemniej jest zjeść posiłek z widokiem na Panteon czy Schody Hiszpańskie, albo chociaż w ich pobliżu :) Bilet na środki transportu kosztuje 1,5 euro (kupowany w biletomacie) i jest ważny 75 minut.
Stragan na Campo de' Fiori
Mam nadzieję, że te drobne rady przydadzą się Wam jak będziecie planować swój weekend w Rzymie :)

Zapraszam także do przeczytania opisu tego co widzieliśmy i jak to wszystko rozplanowaliśmy, że nam się udało, aż tyle zobaczyć:
W serii ukażą się:
  • Rzymskie knajpy, w których jadłam




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz